wtorek, 10 października 2017

Uwięziona #6



 
 
Witam serdeznie! Jak zauwazyliscie, zrobiłam nowe przywiatnie, bardziej jesienna, tak samo logo...piszcie swoje opinie na ich temat!Ja tymczasem piszę dla Was Uwięzioną 6, mam nadzieję że się spodoba!
 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-No więc na co czekamy? Lecę ją złapać!- dziarsko odparłam
Już miałam się żegnać, gdy pan Sunfield mnie zatrzymał.
-Myslisz, że Malin i Gang nie dadzą rady 17-latce an koniu?-zapytał z troską w głosie
-Nie dadzą- odpowiedziałam pewna siebie-ja już idę, do widzenia.!
Zabrałam produkty, wsiadłam na spiętego Wirona i ruszyłam w stronę Zielonej Doliny, jak już się pewnie wiecie, przez miasto. Malin stała przy fontannie z dwoma zakapturzonymi postaciami.Schowałam się salonem fryzjerskm "La Belle" i zaczęłam słuchać.
-Miasto zostawmy w spokoju. Obrabujemy farmy.-powiedziała jedna z postaci
-Farmy? A co ty z nich chcesz? Doniczki?-Zakpiła druga postać.
-No wiesz co?- pierwsza dała kuksańsa drugiej -Wiesz, za krowę dosatniesz 250 StarCoins, za stado kur stówę, a za dwa konie tysiaka! to ci daje około 1350 SC, od jednej farmy,a ty są 3, czy 4.Dalej się nie opłaca?-Dziewczyna, co wywnioskowałam po głosie zaczęła się chichrać.
-Ech, dziewczyny...mam wrażenie że ktos nas obserwuje i podsłuchuje...-Malin podeszłą niepewniew stronę "La Belle", a ja schowałam się za tujami.
-Mal,wydaje Ci się, nikt by sie nawet nie osmielił nas podsłuchiwać- Jedna z nich sie zasmiała.
-Malin,Amber, chodźmy już.Szefowa czeka-odparła druga i poszły.
Amber...skąd znam to imię...zamarłam.Napuszona blondynka, turkusowe oczy...córka Jill.Wzdrygnęłam się na samą mysl o czarnowłosej burmistrzyni.Postanowiłam objechać Farmy, łącznie z Farmą Burzą oddaloną o 15 km. Niby to daleko, ale nie przejmowałam się zbytnio.
        ~
Pojechałam na najbliższą Farmę Padok. Wyjek Bob,Shire'y, inne konie się schowali.Na farmie Golspurów moje zgłoszenie przyjęłą Idun, wraz z rodziną i zwierzętami równierz się ukryli.Pojechałam na Farmę Słonecznikowych Pól. Tam już nie zdążyłam.nie było niczego, a na ziemii leżała Saga z ranami na głowie.Uznałąm, że chciałą zatrzymać złodziejki.Zadniosłam ją do domu, Martina się nią zajęła, powiedziałą że nic jej nie będzie.Ruszyłąm na Farmę Burza, i jaksię spodziewałam, nic tam już po mnie.Wracałam do neszej chatki z przekonaniem "Złapię te bandytki"
Opowiedziałam o tym Mii, była tak samo przerażona co ja. Przecież Jorvik zawsze było takie bezpieczne. Razem z Mią ustaliłysmy że są tak zanym girlsbandem. Dlaczego? Malin,Amber,Sefowa, i ta dziewczyna, której imienia nie znałam,,,To wszystko jest pogmatwane, to specjalistki. M i ja uznałysmy, że nie ma na co czekać- trzeba je powstrzymać!
 
 
 
Dziękuję za przeczytanie niedokończonej częsci, ja się żegnam-salut!
 
 

czwartek, 5 października 2017

Uwięziona #5

Uwięziona 5 na 6 stron wita! Zanim zacznę to napiszę że przedłużę Uwięzioną do 8, nawt 10 częsci, jeżeli będzie taka potrzeba. Posta piszę od 15:47

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Stępowałam spokojnie w stronę farmy. Wiatr delikatnie szelescił torbami przy czapraku. Na całe szczęscie nikt już nie pamiętał o kradzieży, więc idąc w stronę dużego miasta nie bałam się. Mogłam pójsć, i spokojnie pokazać swe turkusowe włosy, czarne oczy i kolczyki w ustach, pokrytych ciemnoczerwoną szminką. Powoli wjechałam do miasta. Na ulicy krzątała się tylko Malin, taka dziwna dziewczyna, podejrzewam że szmuglerka jakas. Zdziwiłam się, gdyż miasto zazwyczaj tętniło życiem. Isolda i Loke nie całowali się przy fontannie, Pani Cornelia nie karmiła gołębi, a Amelie nie rozdawała ulotek o schronisku dla kotów. Rozczarowana, skierowałam się w stronę celu.Na Farmie, nie przywitał mnie ani Tor, ani Freja. Casper nie miauczał, Pan Filip nie zamiatał, Saga nie karmiła kur, a Pani Martina nie doiła krów. wszystko było pochowane, zwierzeta stały w ceglanej stodole. Wstawiłam tam konia i cicho zapukałam.Saga powoli uchyliła drzwi i zapytała

- Kto tam?- niepewnym głosem
-to ja, Matilda.- odparłam
- Wejdź...
W domu zastałam całą rodzinę Sunfield.

-Ooch, to tylko ty-Martina odetchnęła -Proszę-wręczyłą mi dwie butelki mleka, kilka kanapek, mąkę, jajka, pestki słonecznika i chleb, to co zwykle.

-Czy... wszystko w porządku?
-Nic nie słyszalas?- Saga wytrzeszczyła oczy - Kompletnie nic?

-Mieszkając w jaskini to normalka.-odparłam -Cos źle? Miasto wykupione przez G.E.D?- zakpiłam

Pan Filip cicho westchnął
-W Jorviku grasuje gang, tak znany nieuchwycalni.
-Dlaczego nieuchwycalni?- spytałam
-Dlatego że policja depcze im po piętach 2 lata, i nic.
-Woah.
- I ostatnio, jakies 3 dni temu pojawili się w Jarlaheim.
-dlatego wszyscy wszystko pochawali, żeby nic nie stracić.Nikogo na pewno nie było w miasteczku, wszyscy sie boją wyjsć na ulicę.
-ale...
-Tak?- Pan Filip odwrócił głowę w moją stronę.
-Ja widziałam kogos na ulicy.
-Kogo?- Saga zrobiła minę jakby zobaczyła ducha.
-Taką dziwaczkę, z tych zadymionych częsci miasta,tą Malin.
-jeżeli Malin wyszła na ulicę ubrana na czarno, to oznacza że jest, lub pomaga osobom z Gangu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Postanowiłam, że tą czesc podzielę na dwię, wiec wyczekujcie szóstki!

środa, 4 października 2017

Aktualizacja v.11

Bonszur! Tutaj Mat! Jak wam leci szkoła? Ja powiem, ż u mnie całkiem spoko, dzisiaj dostałam nawet tzry piątki z Polaka, przyrody i matematyki! Ale jak na złe dzisiaj była Informatyka z okropną babką, która dała mojej koleżance minusa za to że nie odwróciła głowy na jej "1,2,3".Rodem z przedszkola.Ale juz koniec o szkole ja dzisiaj przychodzę z aktualizacją! (dodam że Uwięziona 5 zajęła mi 6 stron A5, więc wyczekujcie!)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Konie Pinto Arabskie, a własciwie Konie Pintabian (gdyż srokate araby nie istnieją) Są młodą rasą, nie dawno je wyhodowano.Mnie osobiscie się okropnie podobają,więc zanim opiszę wam pierwszego, kilka informacji o nowej rasie!

Jak nazywa się nowa rasa?
To piękne konie arabskie pinto!

Gdzie mogę kupić te konie?
Jeden z nich znajduje się w Księżycowym Sierpie, jeden w Forcie Pinta i jeden w Winnicy.

Ile kosztują?
969 Star Coins.

Na jakim poziomie muszę być?
Na poziomie 11!

Czy potrzebuję reputacji, aby kupić te konie?
Nie!

Z jakich maści mogę wybierać?
Z trzech różnych!

A więc- pierwszy konik- Kasztanowaty srokacz jest naprawdę niebiańsko pocieniowany, ta grzywa i ten ogon- aż chce się patrzeć! Ma cudowne, zróżnicowane łatki, piękną łysinkę i jeszcze raz powiem - to cieniowanie mnie zabiło. Kocham tego Pinciaczka i ocenię go 10/10!




Gniado srokaty- podoba mi się, ma również zabijające cieniowanie, niezbyt dużo łatek i co w nim najpiękniejsze- tą łapiącą za serucho odmiankę! Naprawdę, Modzi! Pięknioszki wam tu wyszły superowe!



Ostatni- Karosrokaty zabił mnie jak już się pewnie domyslacie cieniowaniem, oraz dwoma innymi rzeczami- odmianką- najpiękniejsza ze wszystkich, ujmująca.I ta jego przednia nóżka z ciapeczkami - po prostu LOVE!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A wam? Który się najbardziej podobał? Mnie zdecydowanie ten kasztanek! Macie plan jakiegos kupić? Piszcie w komach! Ja mówię goodbye i zosawiam wam link do filmy Attaccamy z recenzją.Salut!


https://www.youtube.com/watch?v=zyr5AjhBBVU



Przeprosiny XC

Hej, dzisiaj bez przywitania, i wgl.No tak, tak wyszło, nie było mnie tu 4  miesiące prawie, i strasznie za to przepraszam... dodam, że caly...